ODCINEK: Palmiry Drukuj

ŚCIEŻKI PAMIĘCI
CYKL 10 FELIETONÓW HISTORYCZNYCH

ODCINEK: Palmiry

Wybierz wersję językową: polska | angielska | niemiecka

Autor projektu „Ścieżki pamięci": STOWARZYSZENIE EDUKACJA I NAUKA
Produkcja: Studio Filmowe EVEREST – Mirosław Dembiński

Reżyseria: Rafał Skalski
Główny komentarz: dr Szymon Niedziela

MIEJSCE NAGRANIA KOMENTARZA: Cmentarz w Palmirach. W sposób szczególny należałoby wyeksponować widok monumentalnych krzyży, znaki wyryte przez leśników
w czasie okupacji w celu oznaczenia miejsc egzekucji oraz mogiły: Janusza Kusocińskiego, Macieja Rataja i Mieczysława Niedziałkowskiego.

GŁÓWNE WĄTKI: Pierwsze egzekucje w Palmirach; nasilenie egzekucji w czasie akcji A-B; sylwetki zamordowanych; cmentarz w Palmirach.

DODATKOWE MATERIAŁY FILMOWE: Archiwalia związane z Palmirami.


KOMENTARZ:
1. Pierwsze egzekucje w Palmirach
W grudniu 1939 r. po raz pierwszy samochody ze skazanymi na śmierć opuściły Warszawę i skierowały się na północ w kierunku Modlina. Za niewielką wsią Palmiry, na skraju Puszczy Kampinoskiej znajdowały się przed wojną składy amunicji nazywane przez okoliczną ludność prochownią. "Prochownia" dobrze spełniła swoje zadanie w czasie obrony Warszawy w 1939 r. Zaopatrywała stolicę w niezbędną amunicję. Do budynków ukrytych wśród lasu prowadziła bocznica kolejowa. W pierwszych miesiącach okupacji Niemcy rozbierali aż do fundamentów budynki "prochowni" i usuwali szyny kolejowe. Wycięli też drzewa wokół niewielkiej polany, położonej około 7 kilometrów od szosy modlińskiej, przy drodze do wsi Pociecha. Polana ta stała się miejscem kaźni tysięcy Polaków. Do historii przeszła pod nazwą "Palmiry", przyjętej od nazwy pobliskiej wsi.
Wszystkie egzekucje w Palmirach przygotowywane były przez Sicherheitspolizei z głębokim rozmysłem. W dniach poprzedzających transport skazańców, a niekiedy nawet dużo wcześniej, oddział Arbeitsdienstu kwaterujący we wsi Łomna, położonej po drugiej stronie szosy modlińskiej lub młodzież z Hitlerjugend obozująca nieopodal Palmir przygotowywali na „polanie śmierci" głębokie doły, w których miały spocząć ciała ofiar. Głębokość dołów wynosiła 2,5-3 metrów, długość około 30 metrów. Kształtem przypominały rowy przeciwlotnicze.
Ofiary przewożono z Pawiaka oraz z więzienia przy ulicy Rakowieckiej. Transporty formowano zazwyczaj o świcie, pozostawiając ludziom złudzenie, że mają być wywiezieni do obozu koncentracyjnego. Pozwalano im zabierać ze sobą walizki, plecaki, worki z osobistymi rzeczami, paczki z żywnością oraz dodatkowe porcje chleba na drogę. Często zwracano więźniom dokumenty osobiste złożone w depozycie więziennym. Uspokojonych w ten sposób skazańców ładowano do samochodów ciężarowych i wywożono. Gdy samochody skręcały na polną drogę, a potem wjeżdżały w las, rodziły się podejrzenia. W tedy właśnie wyrzucali oni z samochodu rzeczy osobiste jak notatki, czy książeczki do nabożeństwa, aby naprowadzić ludność cywilną na ślady zbrodni. Skazańców Niemcy prowadzili grupami na polanę i ustawiali nad samą krawędzią przygotowanego dołu, ciasno obok siebie, aby zaoszczędzić pracy przy zbieraniu zwłok. Pluton policji lub SS dokonywał egzekucji z broni maszynowej. Po salwie rannych dobijano z pistoletów. Bardzo często ciężko ranni byli grzebani żywcem. Rozstrzeliwano tak grupa po grupie. Wypełnione doły Niemcy zakopywali, maskowali mchem oraz igliwiem, a potem sadzili młode sosny. Jednak w trakcie egzekucji ukryci w lesie świadkowie słyszeli salwy, widzieli grupy skazańców idące z zawiązanymi oczami. Gajowy Adam Herbański wraz z innymi pracownikami służby leśnej próbowali oznaczyć ściśle miejsce zbrodni. Nacinali pnie pobliskich drzew, w bijali w nie łuski.
Pierwsze egzekucje w Palmirach odbyły się już 7 i 8 grudnia 1939 r. Razem zamordowano 150 osób. Zeznania w tej sprawie złożył świadek Ignacy Cofta, zarządzający przed wojną wojskową składnicą amunicyjną w Palmirach. 14 grudnia zginęło w Palmirach 46 osób, w większości aresztowani w Pruszkowie. Kolejne egzekucje związane były z akcją Gestapo skierowaną przeciwko młodzieżowej organizacji konspiracyjnej PLAN (Polska Ludowa Akcja Niepodległościowa). Na jej czele stał działacz harcerski Juliusz Dąbrowski. Większość członków PLAN przetrzymywano w Alejach Szucha. Dowódcy wydziału bojowego PLAN Kazimierzowi Andrzejowi Kottowi udało się uciec. Stało się to pretekstem dla Niemców do masowych aresztowań wśród inteligencji polskiej pochodzenia żydowskiego. Objęły one ponad 250 osób. Prawie wszystkich rozstrzelano w Palmirach.
24 lutego 1940 r. aresztowano w Henrykowie, Legionowie i Jabłonnie pod Warszawą około 600 osób w odwet za zabójstwo Niemca, burmistrza Legionowa o nazwisku Marilke. 26 lutego 1940 r. stracono w Palmirach 190 spośród zatrzymanych.

2. Nasilenie egzekucji w czasie akcji A-B

Wiosną i latem 1940 r. Niemcy nasilili terror i represje w stosunku do ludności polskiej. Było to spowodowane opracowaniem i realizacją akcji A-B (Ausserordentliche Befriedungsaktion; Nadzwyczajna Akcja Pacyfikacyjna). Już od maja 1940 r. dokonano w ramach tej akcji kilku wielkich łapanek ulicznych w różnych dzielnicach miasta. W wyniku tej akcji większość aresztowanych wiosną 1940 r. rozstrzelano następnie w Palmirach.
Największa egzekucja w Palmirach miała miejsce w dniach 20-21 czerwca 1940 r. Jadwiga Wanda Gruszkowa, była funkcjonariuszka polskiej straży więziennej, zatrudniona wówczas na Pawiaku w dziale przyjmowania i zwalniania więźniów zeznała, że transport odszedł w trzech grupach, o mniej więcej równej liczebności. Pierwszą grupę wywieziono 20 czerwca o godz. 7.00. Samochody powróciły po drugą grupę na ulicę Dzielną o godz. 11.00. i odjechały do Palmir o 12.00. Trzecią i ostatnią grupę więźniów wywieziono z ulicy Dzielnej 21 czerwca 1940 r. około godz. 7.00. Prawdziwe przeznaczenie transportu nie było znane. Znany kronikarz czasu okupacji Ludwik Landau zanotował - "o wywiezionych z Pawiaka pogłoski mówią, że umieszczono ich w Modlinie". Ofiary egzekucji czerwcowych 1940 r. zostały pogrzebane w trzech masowych grobach. Ogólna liczba ciał ekshumowanych z tych trzech grobów wynosi 378 ciał mężczyzn i kobiet.
Kolejna wielka egzekucja w Palmirach odbyła się 30 sierpnia 1940 r. stracono wówczas 87 więźniów. Wśród ofiar znajdowała się duża liczba mężczyzn aresztowanych we Włochach pod Warszawą w końcu maja 1940 r. w okresie nasilenia akcji A-B. Do kolejnej brutalnej zbrodni w Palmirach doszło 17 września 1940 r. Jej świadkami było dwóch mieszkańców wsi Pociecha położonej w pobliżu polany śmierci w Palmirach: Józef Pamięta i Piotr Fijoł. Owego dnia wczesnym rankiem poszli na grzyby. Nagle usłyszeli głosy zbliżającej się gromady ludzi, a potem płacz, jęki i krzyki kobiet. Początkowo nie zdawali sobie sprawy, że są świadkami potwornego barbarzyństwa. Później usłyszeli salwę z karabinów maszynowych. Nazajutrz przyszli jeszcze raz, by zobaczyć, co się stało. Doły, które widzieli były zamaskowane igliwiem i jałowcem. Lista więźniów Pawiaka, ofiar tej egzekucji, zabezpieczona przez Janinę Gruszkową obejmuje 198 nazwiska. Wśród ofiar były młode 18-letnie dziewczyny oraz 16-letni Stanisław Szumigowski z ojcem i 18-letnim bratem.
Zbrodnię niemiecką z 17 września wiązano w opinii publicznej z pogłoską o wykryciu w dniu 14 IX 1940 r. radiostacji nadawczej w domu przy ulicy Lwowskiej i z zabiciem dwóch Niemców. Okazało się to mistyfikacją. Egzekucja z 17 września 1940 roku była ostatnią masową zbrodnią wobec więźniów Pawiaka. Powojenna akcja ekshumacyjna i związane z nią prace sądowo-śledcze przeprowadzone przez Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce wykazały niezbicie, że do 1941 r. Palmiry były głównym miejscem kaźni więźniów z Warszawy. W Palmirach odnaleziono ponad 1700 ciał, w tym 170 kobiet.

3. Sylwetki zamordowanych
W palmirskich dołach śmierci zginęło wielu znakomitych Polaków, przedstawicieli inteligencji, życia społecznego i politycznego, naukowców i sportowców. Warto przedstawić bliżej cztery sylwetki: Janusz Tadeusz Kusociński był znanym i zasłużonym sportowcem lekkoatletą, zdobywcą złotego medalu w biegu na 10 000 metrów na Olimpiadzie w Los Angeles w 1932 r. Należał do Klubu Sportowego "Warszawianka". Ogłosił pamiętniki "Od palanta do Olimpiady". We wrześniu 1939 r. uczestniczył w obronie Warszawy, walcząc w rejonie Sadyby i Czerniakowa. Od pierwszych miesięcy okupacji brał czynny udział w pracy konspiracyjnej. Aresztowany przez gestapo, przetrzymywany przez długi czas w Alejach Szucha. Maciej Rataj był w latach 1919-1930 posłem z ramienia początkowo PSL "Wyzwolenie", a następnie PSL "Piast". Pełnił też funkcję ministra wyznań religijnych i oświecenia oraz marszałka Sejmu w latach 1922-1928. W tym charakterze dwukrotnie pełnił obowiązki głowy państwa (w 1922 r. po śmierci Gabriela Narutowicza oraz w 1926 r. po ustąpieniu Stanisława Wojciechowskiego). Był bez wątpienia jednym z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej klasy politycznej w okresie międzywojennym. Mieczysław Niedziałkowski należał do najwybitniejszych teoretyków i działaczy PPS. W Polsce niepodległej rozwinął żywą działalność jako poseł na Sejm, był autorem projektu konstytucji marcowej. Niedziałkowski był też znany w międzynarodowym ruchu socjalistycznym.
W szerszych kręgach społeczeństwa ceniony był przede wszystkim jako redaktor naczelny "Robotnika". W czasie obrony Polski w 1939 r. zyskał uznanie jako jeden z organizatorów cywilnej obrony Warszawy. Był doradcą prezydenta Stefana Starzyńskiego oraz niestrudzonym redaktorem "Robotnika", wydawanego aż do chwili zniszczenia budynku redakcji przy ulicy Wareckiej 25 września 1939 r. Od pierwszych dni okupacji Niedziałkowski odgrywał kluczową rolę w formowaniu się politycznego kierownictwa ruchu konspiracyjnego. Objął stanowisko komisarza cywilnego przy Komendancie Głównym Służby Zwycięstwu Polski. Aresztowany w grudniu 1939 r. przebywał na Pawiaku. Jan Pohoski był znanym warszawskim architektem i inżynierem, zatrudnionym w Zarządzie Miejskim m. st. Warszawy. Był bliskim współpracownikiem Stefana Starzyńskiego. Po jego aresztowaniu Pohoski nie opuścił stanowiska i pełnił go aż do chwili aresztowania. Henryk Stanisław Brun był przemysłowcem i handlowcem, współwłaścicielem znanej warszawskiej firmy "Krzysztof Brun i syn". Był posłem na Sejm i Prezesem Stowarzyszenia Kupców Polskich. Z tej racji na początku 1940 r. Niemcy wystąpili do niego o przeprowadzenie pieniężnej zbiórki na budowę domu SS w Warszawie i osobiste zapoczątkowanie tej akcji. Brun odmówił, zachęcając równocześnie kupców do biernego oporu.

4. Cmentarz w Palmirach
Cmentarz-mauzoleum w Palmirach powstał w 1948 r. na wielkiej polanie wśród sosnowego lasu. Zaraz po wojnie podjęto poszukiwania masowych grobów na podstawie miejsc wskazanych przez leśników. Należy docenić żmudną i wyczerpującą pracę protokolantek PCK, które spędzały codziennie wiele godzin w otwartych grobach, dokonując szczegółowych oględzin wydobytych z ziemi szczątków ludzkich pracownicom PCK pomagali uczniowie pobliskich kampinoskich szkół oraz okoliczna ludność cywilna. Wstrząsające znalezisko w lesie koło Palmir stało się sprawą ogólnonarodową. Na cmentarzu Mauzoleum w Palmirach spoczywa obecnie 2204 Polaków: 1793 osoby stracone w Palmirach w latach 1939-1941; 96 osób straconych w Szwedzkich Górach w styczniu 1940 r.; 115 osób straconych w Laskach w 1942 r.; 83 osoby stracone na wydmach Łuże w 1942 r.; 102 osoby stracone w Stefanowie w styczniu i w lutym 1943 r.; 15 osób straconych w Wólce Węglowej w maju 1943 r.