wersja kontrastowa A- A+
ODCINEK: Masowe egzekucje Print E-mail

ŚCIEŻKI PAMIĘCI
CYKL 10 FELIETONÓW HISTORYCZNYCH

ODCINEK: Masowe egzekucje

Wybierz wersję językową: polska | angielska | niemiecka

Autor projektu „Ścieżki pamięci": STOWARZYSZENIE EDUKACJA I NAUKA
Produkcja: Studio Filmowe EVEREST – Mirosław Dembiński

Reżyseria: Rafał Skalski
Główny komentarz: dr Szymon Niedziela

MIEJSCE NAGRANIA KOMENTARZA: Oryginalne szubienice przy ulicy Mszczonowskiej.

GŁÓWNE WĄTKI: Charakterystyka hitlerowskiego aparatu terroru w Warszawie; zmienne w czasie okresy natężenia terroru; pierwsza masowa egzekucja 16 października 1942; podsumowanie i krótka informacja na temat katów.

UWAGA WSTĘPNA: Prezentowany temat może być przedstawiony w szerszym kontekście całościowego ujęcia problematyki terroru w okupowanej Warszawie. W celu opisania masowych egzekucji warto przypomnieć, jakie były główne narzędzia masowej eksterminacji ludności Warszawy oraz jakie były najbardziej symboliczne miejsca terroru.

DODATKOWE MATERIAŁY FILMOWE: Archiwalia związane z szubienicami przy ul. Mszcznowskiej, ewentualne setki z wywiadami ze świadkami historii z bazy Historii Mówionej MPW.


KOMENTARZ:
1. Charakterystyka hitlerowskiego aparatu terroru w Warszawie 1939-1944
Przez cały czas okupacji władza niemiecka w Warszawie opierała się na zorganizowanym aparacie policyjnym i systemie terroru mającym na celu spacyfikowanie krnąbrnego miasta. Na system opresji hitlerowskich składały się różne formy działania. Należały do nich aresztowania, zabijanie ludzi na ulicach, egzekucje publiczne i tajne, transporty do obozów zagłady oraz łapanki i wywózki na roboty przymusowe do Niemiec. Aparat terroru rozmieszczony był przede wszystkim w Śródmieściu. Przy al. Szucha 23 mieściła się siedziba i więzienie SIPO (Sicherheistpolizei – Policja Bezpieczeństwa). Przy al. Szucha 25 mieściła się siedziba ORPO (Ordnungspolizei – Policja Porządkowa). Na rogu ul. Koszykowej i al. Ujazdowskich znajdowała się katownia KRIPO (Kriminalpolizei – Policja Kryminalna: obok karania pospolitych przestępców torturowano tam wielu członków konspiracji). Okrutnym więzieniem były kazamaty za ul. Daniłowiczowskiej 7 wśród zatrzymanych było bardzo wielu aktywistów Polskiego Państwa Podziemnego. Podobnie było z więzieniem mokotowskim przy ul. Rakowieckiej 37. Największym jednak więzieniem w okupowanej Warszawie był Pawiak. W swej historii Pawiak najbardziej ponurą sławę zdobył w czasie okupacji hitlerowskiej. W ciągu niespełna pięciu lat przez jego mury przeszło ponad 100 tys. więźniów. Ok. 60 tys. wywieziono do obozów koncentracyjnych lub na roboty przymusowe do Rzeszy. 37 tys. zamordowano w egzekucjach w lasach podwarszawskich (Palmiry w Puszczy Kampinowskiej, Las Sękociński k. Magdalenki, Las Kabacki, Zielonka, na ulicach Warszawy i w ruinach getta).

2. Zmienne w czasie okresy natężenia terroru
Terror hitlerowski miał różne okresy i różne formy działania Natężenie terroru zależne było od wielu czynników. Znacznie zwiększyło się od 1942 r. Mówią o tym liczby egzekucji: 1939 r.-700, 1940 r.-1700, 1941 r.-180, 1942 r. – 8300, 1943 r. – 13 641, 1944 r. – 6891. Terror hitlerowski w Warszawie rozpoczął się jeszcze w 1939 r. 12 IX w odwet za przypadkowe zabicie oficera niemieckiego przy Szosie Krakowskiej Niemcy wyciągnęli z domów na Okęciu 25 mężczyzn, których rozstrzelano na terenie zakładów lotniczych. Pierwszy okres terroru to tajne egzekucje w tzw. warszawskim pierścieniu śmierci (Palmiry, Zielonka, Las Kabacki i Szwedzkie Góry). Na terenie samego miasta rozstrzeliwano przede wszystkim w Ogrodach Sejmowych. 27 XII nastąpiła głośna egzekucja w Wawrze, w której rozstrzelano 107 osób. Pretekstem do niej było zabicie dwóch niemieckich żołnierzy w restauracji przez znanych bandytów. Oddziały ORPO w odwecie wyciągnęły z domów w Wawrze i Aninie przypadkowych mężczyzn i rozstrzelały na miejscu. Zbrodnia ta wstrząsnęła całą Warszawą i stanowiła dowód na to, że celem okupanta jest eksterminacja całego narodu. Rok 1940 to wzmożenie egzekucji w ramach tzw. akcji A-B. Od jesieni 1940 r. do września 1942 r. nastąpiło stopniowe zmniejszenie wykonywanych egzekucji. Wzrost miał miejsce od października 1942 r. do października 1943 r. 16 X 1942 r. odbyła się pierwsza egzekucja jawna w Warszawie dokonana w pięciu różnych miejscach miasta przez powieszenie 50 więźniów Pawiaka. Według obwieszczeń hitlerowskich miał to być odwet za tzw. Akcję "Wieniec" przeprowadzoną w nocy z 7 na 8 X 1942 r. polegającą na wysadzeniu torów na wszystkich głównych szlakach kolejowych węzła warszawskiego. Największa egzekucja w tym okresie odbyła się 29 V 1943 r., kiedy to rozstrzelano w ruinach getta ok. 525 Polaków.
Nowa fala terroru ogarnęła w październiku 1943 r. całe Generalne Gubernatorstwo, przy czym nasilenie represji w Warszawie przybrało szczególnie ostre formy i rozmiary. W dniu 2 października 1943 r. Hans Frank wydał rozporządzenie o "zwalczaniu zamachów na niemieckie dzieło odbudowy w Generalnym Gubernatorstwie". Karze śmierci podlegały uchybienia ustawom, rozporządzeniom lub zarządzeniom i dyspozycjom władz popełnione w zamiarze utrudnienia lub przeszkadzania w niemieckim dziele odbudowy w Generalnym Gubernatorstwie. Podżegacze i pomocnicy podlegali karze tak jak sprawca. Czyn zamierzony był karany tak jak czyn dokonany. Utworzono specjalne sądy doraźne policji bezpieczeństwa (Standgerichte der Sicherheitspolizei), które otrzymały nadzwyczajne pełnomocnictwa. Rozporządzenie przewidywało orzekanie kary śmierci, jako jedynej możliwej, przy czym wyroki miały być wykonywane natychmiast. W postępowaniu sądowym prowadzonym na podstawie zarządzenia z 2 października 1943 r. obrońca był niedopuszczalny. Rozporządzenie Hansa Franka weszło w życie z dniem 10 października 1943 r. Zostało podane do wiadomości publicznej w Warszawie przez megafony uliczne z krótkim komentarzem - "policjant niemiecki ma prawo strzelać do każdego napotkanego na ulicy, który wyda mu się podejrzany."
W kilka dni po wejściu nowego rozporządzenia w życie rozpoczęły się w Warszawie obławy uliczne o wyjątkowo wielkim nasileniu. Głównym celem dotychczasowych obław było uzyskanie kontyngentu przymusowej siły roboczej na wyjazd do Niemiec lub do obozów koncentracyjnych. Po rozporządzeniu Hansa Franka z 2 października 1943 r. rozpoczęły się łapanki w celu dokonywania masowych egzekucji. Akcja ta wyróżniała się wśród dotychczasowych zarówno wyjątkowo wielką liczbą uczestniczących w niej Niemców, jak i większą niż zazwyczaj ich bezwzględnością i brutalnością. Obok niemieckich formacji policyjnych w obławach brały także udział oddziały Wehrmachtu, Luftwaffe i Hitlerjugend. Kordonami policji i wojska zamykano dany fragment miasta i zatrzymywano wszystkich. Wywożono ich później na Pawiak, a opornych rozstrzeliwano.

3. Pierwsza masowa egzekucja 16 października 1942
W nocy z 7/8 października 1942 r. oddziały Armii Krajowej zaatakowały warszawski węzeł kolejowy, znacznie ograniczając w ten sposób niemieckie zdolności logistyczne. Akcja dywersyjno-bojowa znana później pod kryptonimem "Wieniec" przeprowadzona została z całkowitym powodzeniem, bez strat własnych. Zerwano wszystkie tory kolejowe dookoła Warszawy, wykolejając przy tym kilka pociągów i sparaliżowano łącznie na kilkadziesiąt godzin niemiecki transport wojskowy na front wschodni. Gestapo nie zdołało wykryć i ująć ani jednego ze sprawców wielkiego aktu dywersji. Mimo to wykorzystano go, jako dogodny pretekst dla dokonania nowej masowej zbrodni, i to dokonania jej po części w sposób jawny, dotychczas w Warszawie nie praktykowany, co miało na celu sparaliżowanie całego społeczeństwa stolicy. Dnia 15 października wywieziono z Pawiaka 36 mężczyzn i 3 kobiety do lasu na pograniczu Puszczy Kampinoskiej, pomiędzy osiedlami Dąbrowa i Laski, na tak zwane wydmy Łuże. Tam dokonano egzekucji, zakopując ciała we wspólnym grobie. 16 października 1942 r. o świcie na pięciu szubienicach ustawionych na przedmieściach Warszawy powieszono 50 więźniów Pawiaka na każdej szubienicy: na Woli obok przejazdu kolejowego przy ulicy Mszczonowskiej; w Szczęśliwicach przy torach; przy ulicy Toruńskiej róg Wysockiego na Pelcowiźnie; w Rembertowie obok dworca kolejowego; w Markach w pobliżu torów kolejki dojazdowej. Plakaty o dokonaniu egzekucji pojawiły się w Warszawie 16 października 1942 r. Warszawiacy tłumnie pośpieszyli do miejsc kaźni, aby stwierdzić, czy wśród powieszonych nie ma członków ich rodzin, przyjaciół lub znajomych. Według relacji świadków skazańców ustawiano na ciężarówkach, zakładano stryczek i odjeżdżano. Pod szubienicami rozgrywały się wstrząsające sceny. Pisał o tym "Biuletyn Informacyjny". Ciała powieszonych kołysały się jak potworne wahadła. Grupki ludzi podchodziły do szubienic wypatrując, czy wśród zwłok są ich bliscy. Jedna z kobiet przyszła z kilkunastoletnim synem. Najprawdopodobniej zamordowano jej męża. Kobieta powiedziała do chłopca - "Synku patrz! Zapamiętaj na całe życie i nie daruj! Nie daruj!" 16 października wieczorem odcięto ciała z szubienic, wrzucono do samochodu ciężarowego i zawieziono w kierunku Powązek. Ostatecznie samochody niemieckie przywiozły zwłoki powieszonych na cmentarz żydowski. Część pochowano na boisku "Skry", a część na cmentarzu. Zamordowani mieli ręce związane z tyłu i kawałki sznura wokół szyi.
W dniach 15 i 16 października 1942 r. znalazło śmierć męczeńską na wydmach Łuże 39 osób i na szubienicach 50 osób, razem 89 więźniów Pawiaka. Żadnemu z nich nie próbowano nawet udowodnić bezpośredniego lub pośredniego związku z aktem dywersji z 7/8 października 1942 r. Wśród straconych znajdowali się wybitni i dobrze znani w Warszawie przedstawiciele życia umysłowego i społecznego oraz inteligenci różnych zawodów.
24 października 1942 r. trzy kilkuosobowe grupy Gwardii Ludowej podjęły akcję odwetową za pięćdziesięciu powieszonych, wrzucając granaty do niemieckich lokali gastronomicznych: kawiarni "Cafe Club" (róg Nowego Światu i Alej Jerozolimskich; do restauracji "Mitropa" na Dworcu Głównym oraz do hali maszyn drukarni przy ulicy Marszałkowskiej. Oddziały dywersyjne AK dokonały uderzeń na niemieckie transporty kolejowe na linii Radom-Dęblin-Terespol.

4. Sprawcy zbrodni
Główną odpowiedzialność za wszystkie działania terrorystyczne w Warszawie ponosi Ludwik Hahn. Był doktorem prawa, wyróżniającym się członkiem SA i SS. W 1939 r. jako dowódca oddziału operacyjnego wchodzącego w skład Einsatzgruppe I dopuścił się wielu zbrodni na Śląsku. Następnie pełnił kierownicze funkcje w policji bezpieczeństwa w Krakowie i w Bratysławie. Od 1941 w Warszawie stał na czele policji bezpieczeństwa. Po wojnie, do 1960 Ludwik Hahn był wicedyrektorem jednego z towarzystw ubezpieczeniowych w Hamburgu. Aresztowano go w 1960 r. W pierwszym procesie (1972-1973) skazano go na 12 lat pozbawienia wolności. Udowodniono mu tylko jedną zbrodnię (morderstwo na grupie więźniów Pawiaka w lipcu 1944 r). W drugim procesie (1974-1975) skazano go na dożywocie za zbrodnie w stosunku do Żydów w 1942 r. Ludwik Hahn nigdy nie usłyszał zarzutów dotyczących masowego terroru w stosunku do polskiej ludności Warszawy w latach 1941-1944.

5. Podsumowanie
Mord przy ulicy Senatorskiej 15 lutego 1944 r. był ostatnią egzekucją uliczną w Warszawie w okresie okupacji. Spośród najbardziej krwawych wyliczyć należy: zamordowanie 50 więźniów Pawiaka 15-16 października 1942 r.; 11 i 14 grudnia 1943 r. ulica Leszno, Wierzbowa i Bonifraterska (pod murem getta lub na terenie getta; 270 ofiar); 13 stycznia 1944 r. ulica Górczewska (200 ofiar); 28 stycznia 1944 r. Aleje Jerozolimskie róg Marszałkowskiej (100 osób).
W ciągu czterech miesięcy, od 15 października 1943 r. do 15 października 1944 r. Niemcy podali oficjalnie do informacji fakt stracenia w Warszawie 1640 osób. W rzeczywistości zginęło jednak więcej i należy podać liczbę 4 300 mężczyzn i kobiet.
W okresie od 16 lutego do chwili wybuchu Powstania Warszawskiego Niemcy podali, iż stracono 1140 osób. W rzeczywistości na pewno ponad 4100 osób.
Po dniu 15 lutego 1944 r. rozstrzeliwano ludzi nadal potajemnie w ruinach getta, ale rzadko informowano społeczeństwo o tych egzekucjach. Niemcy dążyli do brutalnej pacyfikacji jednak masowy terror spowodował masowy ruch oporu.

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej nadało Stowarzyszeniu tytuł
"Miejsce Odkrywania Talentów"

"Kawa czy herbata" odkrywa talenty - program TV o projekcie
TWÓJ ROBOT

Patroni Medialni



Programy

 

 

  • Polish (Poland)
  • English (United Kingdom)